Od 1 grudnia 2021 Krajowy Rejestr Zadłużonych funkcjonuje w formie elektronicznej co oznacza, że w postępowaniu pisma procesowe oraz dokumenty, z wyłączeniem pism i dokumentów zawierających informacje niejawne, wnosi się wyłącznie za pośrednictwem systemu teleinformatycznego obsługującego postępowanie sądowe. Większość podmiotów, w tym spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, musi zatem złożyć wniosek właśnie przez ten system.
Pierwszym krokiem jest rejestracja w KRZ. Pomimo, iż twórcy systemu prawdopodobnie dołożyli wielu starań odnośnie jego funkcjonowania, na chwile obecną niestety system nie działa jeszcze w pełni sprawnie. Problemy z obsługą KRZ zaczynają się już na etapie składania wniosków i pism. Pierwszy etap rejestracji powinien raczej odbyć się bezproblemowo, bowiem system „podpowiada” gdzie i jak zaznaczyć poszczególne elementy.
Pouczenie odnośnie do tego w jaki sposób złożyć wniosek w KRZ jest krótkie i zdawkowe, a zatem w początkowym etapie działania systemu podmiot składający wniosek musi we własnym zakresie dowiadywać się jak wypełnić dane „okno”. Często nie może się to odbyć bez kontaktu z infolinią.
Wniosek o ogłoszenie upadłości w systemie KRZ składa się z wielu niezależnych od siebie formularzy. Każdy z nich należy wypełnić osobno i zapisać do - nazwijmy to - „szufladki” a zatem takiego miejsca, w którym system przechowuje zapisane już dane.
Niestety nie do końca zrozumiałe jest to, która pozycja w danym formularzu jest obowiązkowa, a którą można pominąć. Należy mieć na uwadze, że formularze KRZ stworzone zostały niejako do każdej możliwej sytuacji w postępowaniu upadłościowym, a zatem dłużnik składający wniosek o ogłoszenie upadłości powinien sam „odgadnąć”, która rubryka go dotyczy, a która już nie. To jest oczywiście na tym etapie problematyczne, jednakże biorąc pod uwagę, że system jest w początkowym etapie działania, pozostaje mieć tylko nadzieje, że zostanie on usprawniony.
Bardzo ważne jest, aby na bieżąco zapisywać dane w systemie, ponieważ nawet przypadkowe opuszczenie strony, powoduje utratę danych (nie zapisują się one automatycznie).
Problematyczne również jest to, że w systemie brakuje podstawowych funkcji, a co za tym idzie planowane usprawnienie procedury zmieniło się raczej w pracochłonne i długotrwałe wypełnianie wniosków. Tytułem przykładu podam, że nie ma możliwości kopiowania tych samych danych np. danych wierzycieli do innego formularza wymagającego tych danych, co w rezultacie prowadzi do wielokrotnego wypełniania i wpisywania tych samych danych w kilku miejscach.
Dorota Majzerowicz
Adwokat
Stan prawny na dzień: 9.08.2022r.